Młyn wielkiej i małej mody. Teraz, to co niemalże 50 lat temu było wielką rewolucją jest znowu Modne: Hippi – Flower Power! A jak Hippie to i Marrakesz!
Myślę, że ETNO jest z nami cały ten czas. Etno Orientalne Szarawary, pumpy, także kolorowe stoliki i lampy – nowa dostawa tuż, tuż – choć czas w Afryce plynie wolno…
A na sklepowej ladzie pojawiają się Photophory. Te magiczne, marokanskie lampiony tak dlugo czekaly w przytułku… A Wiecie, że będziemy się wokółnich nich przechadzac w Warszawie na Starówce, podczas Jazzowego Lata? Fajnie.
Także Moda na Marokańskie szaleństwo orientu, upału, egzotycznej przyrody Maroka. Wypady w góry “Rif na Kif”. Warto przeczytać ciekawy, dosadny artykuł Moniki Powalisz zamieszczony w Exklusiv. Jest to streszczenie-relacja z podróży, którą z mężem Kamilem Antosiewiczem odbyli w 2005 r. do Maroka.
Moda na Marrakesz, miasto o czerwonych murach. A mury, jak już pisałam, nie są pozbawione ostrego zapachu “historii”… Niemniej jednak budzą ogólny zachwyt nad tradycją arabsko-berberyjskiego budownictwa.
Marrakesz jest położony w głębi lądu, u stóp gór Atlasu Wysokiego. Był stolicą Państwa w Złotym wieku Maroka, podczas panowania Almorawidów (1062 r. n.e.).
Wieczorem pracuję najczęściej, bo dziateczki śpią i cisza wokół…
pzdr Dorota