Nowe Tażiny, Tajiny, Taginy dotarły – choć nie obyło się bez przygód… Choćby w warszawskim składzie celnym gdzie urządzono sobie mały konkurs “która paczka padnie pierwsza?” Ta z tazinami wygrala gdyz jej waga okolo 70 kg byla większa od paczki z Lampami, na której to Tażiny (cube 70kg!!!) postawiono… Taka to byla przygoda… Ucierpiały oczywiscie Lampy, Lampiony…
Tażiny są tym razem mocarne, bez Szkliwienia. Dzięki Wypaleniu w najwyższych temperaturach są idealne do gotowania na ogniu i w piecu (nie na plycie ceramicznej!). Nie są najpiękniejsze i posiadają znaki ognia – wypalania.
Trzeba je namaczać około 4-5 h, suszyc 1 dzien i używac na SUCHO czyli po umyciu wytrzec do sucha. Jesli na ogniu to WOLNYM. W piecu rowniez sa wspaniale! Moja klientka z Krakowa gotuje w nim niezwykłe dania wstawiając do pieca nawet w temperaturze 250 st.C.
Warto je mieć w domu. Dla siebie, dla przyjaciół…
Teraz Jestem na Face Book – pogadajmy!