Sesja  udała się wyśmienicie.

Piękno przedmiotów wydaje światu oko sprzęgnięte z obiektywem – prace mojego brata molsar.com

Nowe Lampiony Marokańskie – Wasza Wysokość…

Tadżiny wyśnione wielokrotnie.

Całość owijał szal rodzinny. Nowy człowiek  zasilił szeregi Wiewiorek … Bo był juz Miłoszek Lidki i Łukasza, potem zjawiła się Pola Moniki i Kuby, a teraz  Staszek jako drugi synek Lidki i Łukasza.

Już kiedyśpisałam o Lidce. Jest Architektem wnętrz i ma mnustwo niezwykłych pomysłów. Litery imienia synka wykonała sama – od początku do końca. Hmmm niby nic – ale wtedy była w 9 miesiącu oczekiwania 🙂

Do PoPaPu paaa

D.

Krótko po powrocie… Zimno w nocy, a wdzień 20 C. Amerykanie i Anglicy, na wyprzódki z Francuzami. Dużo wycieczek z Polski…

Nigdy nie oddam samotnego podróżowania innej formie – np. wycieczkowemu, bezpiecznemu ale beznamiętnemu według mnie – sposobowi “dotykania obczyzny”… polecam trampowanie. Wystarczy parę chwil i juz macie tani bilet, następnych parę aby znaleźć tani riad.

Już w domu. Było ciekawie. Ale mam nadzieję, że następnym razem (październik) spedzimy razem, dluzszy czas  nad oceanem, w Mogadorze czyli Essauirze.

Zresztą tak nie wiele trzeba w radości życia… Jacek w “czerwonym aucie” – ślubnym szaleństwie kuzynostwa Izy i Rafała Siejcy…