Tymczasem w Maroko przestały wreszcie padac ulewne deszcze. Wokół Casablanki wielkie kałuże rozmiarów niewielkich jezior, na polach zieloność.
Jeszcze tydzien temu wiatr w Marrakeszu zrywal blach y z suków… a dzis juz mocne slonce.
Od czasu do czasu chłodny wietrzyk od strony gór.
Po kilku pieknych dniach suchy, gorący, niezwykle silny wiatr zwiastował ponowną zmiane pogody …
Ach ten Marzec w we wszystkich garnkach miesza.
Papiery Jubaby – Liczydło i Herba… Czy Zimno czy Ciepło allways Mietowa Marokańska! Zobaczymy co będzie dalej.
Dora
Khadija “The Cat” and Me “Jubaba”